W 2016 roku Dariusz Partyka wyjechał do Holandii, nie przypuszczając, że decyzja ta zapoczątkuje jego wieloletnią przygodę z Gpi. Zaczynał jako spawacz w Lopik i szybko dał się poznać jako ambitny pracownik, chętnie uczący się obsługi każdej maszyny. Zdobywał doświadczenie przy projektach wymagających kreatywności, precyzji i pracy zespołowej – od standardowych konstrukcji po zbiorniki tak wysokie, że nie mieściły się w hali produkcyjnej.
Po kilku latach pracy za granicą wrócił do Polski, by objąć stanowisko Senior Foreman w Gpi Tanks Poland. Jak podkreśla, ten krok był w pełni świadomy – chciał kontynuować pracę w firmie, którą dobrze znał, i wykorzystać umiejętności zdobyte za granicą w nowym środowisku.
Początki w zawodzie
Dariusz ukończył technikum o profilu technik mechanik. Zanim trafił do Gpi, pracował w budownictwie, a następnie jako monter rurociągów i spawacz. Wyjazd do Holandii stał się dla niego szansą na rozwój. W Lopik trafił do zespołu, w którym panowała otwarta, koleżeńska atmosfera. – „Każdy świetnie się dogadywał, a ja chciałem spróbować wszystkiego. Uczyłem się obsługi wszystkich maszyn, bo wiedziałem, że to zaprocentuje w przyszłości” – wspomina. Jednym z wyjątkowych projektów był zbiornik przewyższający wysokością halę – spawany w pozycji leżącej, co było dla niego całkowicie nowym doświadczeniem.

Nowe umiejętności i perspektywa
Praca za granicą dała mu styczność z narzędziami, których wcześniej nie używał – takimi jak plazma czy obrotnik. Po powrocie do Polski zdobył również uprawnienia na zwyżki, suwnice i wózki. – „To było nie tylko cenne doświadczenie zawodowe, ale też życiowe: udało mi się odłożyć oszczędności, poznałem nowy kraj i kulturę” – mówi.
Zmiany w Gpi Tanks Poland
Z perspektywy Senior Foremana dostrzega dziś duże zmiany w firmie: większą otwartość, lepszą atmosferę, poprawę jakości i komunikacji. – „Mamy stały, zgrany zespół i wspólnie dążymy do jak najlepszych wyników oraz satysfakcji klienta” – podkreśla. W nowych pracownikach ceni komunikatywność, dobrą organizację, wiedzę o budowie zbiorników i… ich poczucie humoru.

Wyobraźnia w pracy i poza nią
„Jesteś takim wirtuozem, że patrząc na rysunek od razu wiesz, jak go zbudować” – usłyszał kiedyś Dariusz od jednego ze współpracowników. Sam dodaje: „Mogę śmiało stwierdzić, że międzynarodowe doświadczenie daje przewagę. Wszyscy mocno na nim polegają, a także na mojej technicznej wiedzy – ‘jak ugryźć projekt’”. Ta kreatywność i zdolność łączenia wielu elementów w spójną całość przydaje się nie tylko na produkcji, ale i w życiu prywatnym.
W wolnych chwilach stawia na sport i integrację – najchętniej gra lub ogląda siatkówkę, ale ceni też dobry film i spotkania towarzyskie. „W pracy i po niej chodzi tak naprawdę o to samo: dobrą atmosferę i zgrany team” – podsumowuje.